BIEGI PRZEŁAJOWE
ZIELONKA – POWIAT-ETAP II
27.09.23R.
Zacznę może od pogody. Pogoda wyśmienita. W pewnym sensie oczywiście. Ale i tak było lepiej, ponieważ biegi były w parku i można było skryć się w cieniu drzew. Ba, nawet biegaliśmy w ich towarzystwie. To ważne. Cóż za wrzesień!!
Jako jedyna awans do następnego etapu zapewniła sobie Karolina Białek. Zajęła szóste miejsce! Coś niesamowitego! Brawo, Karolina.
Marcin i Karolina Bieniek już tu byli. Rok temu. Awansować im się niestety znów nie udało, ale zdecydowanie poprawili swoje miejsca i byli bardzo zadowoleni ze swojego startu. Ja też.
Alicja w Szewnicy była pierwsza. Tutaj dwunasta. Niewiele zabrakło. Awans zapewniony ma pierwsza dziesiątka. W Szewnicy była dwunastka. Poziom zdecydowanie wyższy. Po samym biegu było widać, że ktoś trenuje. Ta lekkość, rytmiczne oddychanie, spokój i pewność.
Amelia wystartowała i na matę nie dobiegła. Czekałem i czekałem i się nie doczekałem. Okazało się, że tuż za startem, raptem może dwieście metrów upadła i….wiadomo. Gdyby nie to…któż to wie, może by awansowała. Start miała doskonały. Mocny. Przyjedzie na pewno za rok. Nie podda się.
Doskonale pobiegła też Nikola. Niewiele zabrakło do awansu. Sam start doskonały. Walka do samego końca. To sama Kasia. Była za Nikolą, ale tam samo mocno walczyła. Jak już mówiłem, poziom wysoki. Trzeba biegać, trenować, mieć talent i predyspozycje. Tak czy siak, talent to nie wszystko.
Pozostali nasi zawodnicy: Szymon, Kasia Buta, Paweł, Igor też dali z siebie wszystko. Zdecydowanie tak. Sam to widziałem. Może i chcieli awansować, wiadomo, ale sami się przekonali jakie to trudne i jak wysoki jest poziom biegów w naszym powiecie. No i bardzo dobrze. Warto się przekonać o tym na własnej skórze. Z rozmów z nimi wiem, że chcą wrócić. Po takim wysiłku? Szacun!
Krzysztof Załęski