BIEGI PRZEŁAJOWE
ZIELONKA – POWIAT-ETAP II
27.09.23R.
Zacznę może od pogody. Pogoda wyśmienita. W pewnym sensie oczywiście. Ale i tak było lepiej, ponieważ biegi były w parku i można było skryć się w cieniu drzew. Ba, nawet biegaliśmy w ich towarzystwie. To ważne. Cóż za wrzesień!!
Jako jedyna awans do następnego etapu zapewniła sobie Karolina Białek. Zajęła szóste miejsce! Coś niesamowitego! Brawo, Karolina.
Marcin i Karolina Bieniek już tu byli. Rok temu. Awansować im się niestety znów nie udało, ale zdecydowanie poprawili swoje miejsca i byli bardzo zadowoleni ze swojego startu. Ja też.
BIEGI PRZEŁAJOWE
ETAP I (REJON TŁUSZCZ)
KLASY 4-6
SZEWNICA 21.09.23R.
Pogoda znów słoneczna. Bardzo słoneczna. Chyba ciut za bardzo męcząca, a przecież ja nie biegałem. Biegali uczniowie wielu szkół od klas 4 do 6. Uczestników zdecydowanie więcej, niż dnia poprzedniego. Trochę utrudniało to moment samego startu. Potem to już jakoś się rozchodziło po całej trasie. W znacznej części leśnej, ciut asfaltowej i trawiastej.
Czytaj więcej: BIEGI PRZEŁAJOWE KLASY 4-6 SZEWNICA 21.09.23R.
BIEGI PRZEŁAJOWE
ETAP I (REJON TŁUSZCZ)
SZEWNICA-2009.23R.
Pogoda słoneczna. Zdecydowanie cieplej niż w sierpniu. No dobra, w niektóre dni sierpnia. Szewnica. Nie wiedzieliśmy gdzie to jest. Wybieraliśmy się tam pierwszy raz. Podobno od tego roku to tam mają być pierwsze biegi przełajowe. Bardzo dobrze, ponieważ miejsce urocze. Szkoła mała i usytuowana wśród drzew. Zdecydowanie leśna. Zdecydowanie dobra na tą konkurencję.
III miejsce.
Dziś było inaczej. Zupełnie inaczej. Inne miejsce. Inna pogoda. Inni ludzie. Inna ranga i inne drużyny. Ekipy bardziej doświadczone i obyte w swoim fachu. Jedno co sobie obiecaliśmy, to walka oparta o ducha fair-play i dobra zabawa oparta na zdrowych relacjach.
Jadów – rocznik klas IV-VI
I miejsce
Dziewczyny zaskoczyły chyba wszystkich. Na pewno zaskoczyły same siebie i mnie. Chociaż mnie to chyba nie. Sam nie wiem. Po dwóch pierwszych bezbramkowych remisach myślałem, że albo odpadną z grupy, albo coś ruszy. No i ruszyło.
Zawody zorganizowano, jak co roku w Jadowie. Przyjechało aż 9 drużyn. Pogoda? Wspaniała! Może ciut za ciepło. Podzielono nas na dwie grupy. Tym razem nie wylosowałem grupy śmierci. Nie tym razem. Dzięki temu udało nam się wyjść z grupy i grać dalej. Skończyło się na 3 miejscu. Mecz o brązowy medal graliśmy z Jadowem. Spotkanie było wyrównane, ale to my strzeliliśmy decydującą i, jak się okazało, jedyną bramkę. Wcześniej tyko jednym golem przegraliśmy z Tłuszczem. Zawodowcami. Tak.
Odwiedza nas 59 gości oraz 0 użytkowników.